Jak myśleć o przeszłości, by stworzyć lepszą teraźniejszość i przyszłość?
Istnieją dwa rodzaje myślenia alternatywnego (kontrfaktycznego): „w górę” i „w dół”. Każde z nich może mieć pozytywny wpływ na jakość Twojego życia. Ma także swoje niekorzystne strony. Wykazano na przykład zależność między alternatywnym myśleniem „w górę” a depresją. Myślenie kontrfaktyczne jest uważane za normalny i naturalny proces. Eksperci radzą jednak, by skoncentrować się raczej na teraźniejszości i przyszłości, a ten sposób myślenia wykorzystywać jako źródło motywacji do zmiany.
Twoje życie jest w pewnym sensie sumą wyborów i decyzji, których dokonałeś. Niektóre z nich uważasz pewnie za lepsze od innych. Przyglądanie się swojej przeszłości, ścieżkom, którymi zechciałeś podążyć, wyraża się m.in. w myśleniu kontrfaktycznym. Jak podkreśla czasopismo ‘Psychology Today’, to umiejętność charakterystyczna jedynie dla człowieka.
Myślenie „w górę”.
Rodzaj myślenia kontrfaktycznego „w górę” wykorzystujesz, gdy przypatrujesz się danemu scenariuszowi wydarzeń i zadajesz sobie pytanie „a co, gdyby…?”. Zastanawiasz się wtedy, o ile Twoje życie mogłoby potoczyć się lepiej, gdybyś podjął dane działania. Na przykład:
– Gdybym wybrał na kierunek swoich studiów informatykę zamiast filozofii, na pewno nie miałbym teraz tylu trudności ze znalezieniem pracy…
– Żałuję, że za niego wyszłam. Zmarnowałam sobie życie i utkwiłam w nieszczęśliwym małżeństwie, a mogłam przecież wybrać kogoś innego…
Za każdą z tych myśli stoi to samo przekonanie – gdybyś kiedyś dokonał innych wyborów, wpłynęłoby to na lepszą jakość Twojego życia obecnie.
Myślenie „w dół”.
Jest właściwie przeciwieństwem myślenia „w górę”. Myślisz wtedy o tym, jak bardzo określona sytuacja mogłaby być gorsza, gdybyś nie podjął wcześniej odpowiednich decyzji:
– Cieszę się, że jako nastolatek zacząłem uczyć się gry na perkusji. W przeciwnym razie nigdy nie odkryłbym swojej pasji i nie występował na koncertach, co jest spełnieniem moich marzeń…
– Jestem szczęśliwa, że na studiach pokonałam nieśmiałość i zaczęłam być bardziej otwarta na ludzi. Ominęłoby mnie tyle wspaniałych podróży z przyjaciółmi, których znam od lat…
Ideą stojącą za tymi myślami jest przeświadczenie, że gdybyś postąpił inaczej, oceniałbyś swoje życie gorzej w określonych aspektach.
Praktykuj myślenie „w dół”.
Czy takie „gdybanie” ma rzeczywiście sens i wartość? Liczne badania potwierdzają, że praktykowanie myślenia kontrfaktycznego „w dół” pomaga utrzymać zdrowie psychiczne w dobrej kondycji. Myślenie „w górę” natomiast nie tylko wiąże się z obecnymi zaburzeniami depresyjnymi, ale też może prognozować ich wystąpienie w przyszłości.
Potwierdza to badanie z 2017 roku przeprowadzone na ponad 13 tysiącach uczestników. Okazuje się, że myślenie o potencjalnych lepszych rezultatach, których nie udało Ci się osiągnąć i wynikające z tego poczucie żalu i straty wiążą się z większą depresyjnością w chwili teraźniejszej i przyszłości. Istnieją oczywiście przypadki, kiedy myślenie kontrfaktyczne „w dół” wywołuje negatywne emocje. Uczucia te działają jednak wtedy jako motywacja do podjęcia produktywnych zmian. Dzięki temu wpływają pozytywnie na jakość życia w dalszej perspektywie.
Myślenie kontrfaktyczne „w dół” ma też korzystny wpływ na Twoje relacje z ludźmi, zwłaszcza relacje partnerskie. Podkreśla to badanie z 2016 roku przedstawione Wydziałowi Psychologii w Nowym Jorku. Wynikło z niego także, że kobiety częściej od mężczyzn angażowały się w ten typ myślenia w kontekście swoich związków.
Jak wykorzystać tę wiedzę na co dzień?
Rodzaj myślenia „w górę” również może wiązać się z pewnymi korzyściami. Kiedy przypominasz sobie egzamin, który ostatnio oblałeś, możesz pomyśleć na przykład „mogłem się dłużej pouczyć”. To motywuje do większego przykładania się do nauki następnym razem. W tym przypadku bardziej pesymistyczna wersja „co by było, gdyby” przynosi nieoczekiwanie więcej dobrego. Nie jest to jednak proste. Myślenie kontrfaktyczne „w górę” jest bardziej kojarzone z depresyjną i fatalistyczną perspektywą wydarzeń, a to może zmniejszać motywację do zmiany.
Oba rodzaje myślenia kontrfaktycznego mogą być dla Ciebie doskonałym źródłem motywacji. Możesz je wykorzystywać do podejmowania lepszych decyzji albo doceniania różnych aspektów swojego życia. Samo wracanie myślami do przeszłości może być rozwojowe i bardzo zdrowe. Lepiej jednak skupić się na decyzjach, których jeszcze nie podjąłeś.
Czasopismo ‘Psychology Today’ sugeruje, by znaleźć sposoby na koncentrację na chwili obecnej – i tej, która dopiero nastąpi. Uporczywe tkwienie w przeszłości odwraca uwagę od ważnych momentów w Twoim życiu, nad którymi masz w tym momencie kontrolę. Ostatecznie z przeszłości można wyciągać wartościowe wnioski, ale nie można jej zmienić.
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/personal-growth/counterfactual-thinking?rebelltitem=2#rebelltitem2