Poznaj psychologiczne tajniki zdrady.
Dlaczego ludzie dopuszczają się zdrady? Co powoduje, że niektórzy ciągle zdradzają swoich partnerów, a inni pozostają im wierni przez lata, by nagle pozwolić sobie na „skok w bok”? I czy jest między nimi różnica – nie tylko moralna, ale też w ich intencjach i osobowości? W jaki sposób oceniać zdradę – czy brać pod uwagę jej konsekwencje dla związku, a może przyczyny, które do niej doprowadziły?
Nie można też zapomnieć o odwiecznym dylemacie, czyli jak zachować się po zdradzie, będąc w roli osoby zdradzanej i tej, która zdradziła. Czy istnieje w ogóle dobry sposób, w jaki można przekazać takie wieści drugiej stronie? I co ona powinna wtedy zrobić –zakończyć relację czy wybaczyć, a jeśli tak, to czego w takim związku oczekiwać?
Czym jest zdrada?
Zdrada jest bardzo drażliwą kwestią, zarówno dla osoby, która jej doświadczyła, jak i tej, która tego czynu dokonała. Prawie każdy ma o niej coś do powiedzenia. Nawet, jeśli nie byłeś nigdy w roli zdradzanego czy zdradzającego, na pewno masz na ten temat swoje zdanie. Być może dlatego nie istnieje jednoznaczna i uniwersalna dla wszystkich definicja zdrady.
Jeszcze więcej niepewności wprowadził do problemu zdrady rozwój nowych technologii. Czy zdradą jest posiadanie aktywnego konta w aplikacji randkowej? Oglądanie filmów porno bez wiedzy partnera? A może kontakt w mediach społecznościowych z osobami z poprzednich związków? Okazuje się, że granica między wiernością a zdradą potrafi być bardzo subtelna i w dużym stopniu zależy od tego, co ustalą między sobą obie strony w relacji.
Zdrada nigdy nie była łatwiejsza, a utrzymanie jej w sekrecie nigdy nie było trudniejsze niż współcześnie. Bez względu na wcześniejsze ustalenia między partnerami zdrada zawsze składa się z trzech ważnych elementów. Należą do nich tajemnica, seksualność i zaangażowanie emocjonalne.
Skrytość jest fundamentem zdrady. Polega na tym, że z jakiegoś czynu tworzy się sekret przed partnerem. Druga strona nie wyraża zgody na określone zachowania ukochanego czy ukochanej, często nawet nie podejrzewając, że w ogóle mają miejsce. Ten właśnie aspekt sprawia, że zdrada potrafi być tak bardzo bolesna – często bardziej od samego czynu rani to, że ktoś zawiódł nasze zaufanie.
Na drugi element składa się seksualna otoczka zachowania. Niekoniecznie muszą to być czynności seksualne ani nawet fizyczny dotyk. Jest to raczej seksualna energia między ludźmi, która może wyrażać się na różne sposoby – także we flircie, pragnieniu fizycznej bliskości i mówieniu o takich fantazjach i potrzebach osobie spoza związku.
Trzeci z elementów, emocjonalne zaangażowanie, może budzić wątpliwości. Często przecież zdradzający nie szuka silnej więzi emocjonalnej z drugim człowiekiem. Zawsze jednak pojawiają się w takich układach emocje, czy to u zdradzanego partnera, czy też u osoby, która zdradza, a czasami u kogoś, z kim się tej zdrady dokonuje. Nawet, gdy starasz się, by coś zupełnie nic nie znaczyło, zawsze i tak będzie się w tym kryło jakieś znaczenie.
Dlaczego zdradzamy?
Zgodnie z ankietą przeprowadzoną wśród 1535 dorosłych Amerykanów, zdrada jest uważana za bardziej niemoralną od innych dylematów etycznych, jak hazard, klonowanie ludzi czy eksperymenty na zwierzętach. Nie powstrzymuje to jednak zdradzających od takich czynów, a zdradzanych nie chroni przed ich konsekwencjami.
Dlaczego więc mimo to niektórzy dopuszczają się zdrady? Na to pytanie spróbowała odpowiedzieć belgijska psychoterapeutka Esther Perel, która przez 33 lata pracowała z parami. Okazuje się, że większość z nas (około 98% mężczyzn i 80% kobiet) fantazjuje o byciu z kimś innym niż własny partner lub partnerka. Tylko niektórzy jednak wcielają te fantazje w czyn.
Przyczyn takiej sytuacji często upatruje się w większej niż kiedykolwiek wcześniej możliwości znajdowania seksualnych partnerów. Z takiej aplikacji randkowej, jak Tinder, korzysta około 10 milionów użytkowników. Jedna trzecia z nich jest w związku małżeńskim, a jedna piąta korzysta z niej w celu jednorazowych przygód.
Wbrew opiniom o upadku moralności czy obwinianiu aplikacji randkowych, częstotliwość zdrad obecnie jest mniej więcej taka sama, jak 20 lat temu. Uprawiamy też przeciętnie mniej seksu niż kiedyś. Pokolenia urodzone w 1980 i 1990 roku są mniej aktywne seksualnie w porównaniu do osób urodzonych w 1960 i 1970 roku. Opóźnia się też wiek inicjacji seksualnej. Millenialsów (pokolenie lat 90.) można pod tym względem porównać do osób urodzonych w 1920 roku.
Według psychologów do najczęstszych powodów niewierności należy:
- mała samokontrola i nuda – impulsywne zachowania, brak refleksji nad konsekwencjami swoich działań połączone z dużą potrzebą nowych wrażeń.
- słabe zaangażowanie w związek – poczucie braku wystarczającej bliskości z partnerem czy partnerką, perspektyw na wspólną przyszłość i małe angażowanie się w relację .
- egoizm – stawianie swoich potrzeb na pierwszym miejscu z pominięciem uczuć i pragnień drugiej strony. Niektórzy badacze twierdzą wręcz, że to nieodłączny element każdej zdrady.
- złość na partnera – chęć ukarania drugiej strony za to, jaka jest, co robi lub czego dopuściła się w przeszłości.
- potrzeba uwagi i brak pewności siebie – poczucie, że nie realizujesz się w aktualnym związku, przekonanie, że pewne potrzeby fizyczne czy emocjonalne są zaniedbywane przez drugą stronę i chęć docenienia przez kogoś spoza związku.
Panuje powszechne przekonanie, że jeśli znajdziesz tę jedną właściwą osobę, nie będzie niczego Ci brakowało. A jeśli masz wszystko, czego Ci potrzeba, nie musisz rozglądać się za czymś poza relacją. Jeżeli jednak szukasz, to musisz odczuwać pewien brak – jeśli nie w związku, to w samym sobie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy tak jest w rzeczywistości. Warto jednak zastanowić się nad swoim poglądem w tej kwestii, bo wpływa na postawę, jaką przybierasz w temacie zdrady.
Esther Perel w trakcie swojej wieloletniej praktyki spotkała wiele osób, które zdradzały swoich partnerów pomimo, że ich kochały. Sugeruje jednak, że im więcej siebie odsłaniasz w związku, tym mniej elementów będziesz szukał poza nią.
Zdrada często jest formą działania przeciwko relacji lub w odniesieniu do niej. Równie często wynika jednak z chęci odnalezienia pewnej części siebie. Jeśli w długotrwałym i stosunkowo dobrze układającym się związku jedna z osób zdradzi, niekoniecznie robi to, bo szuka kogoś innego. Może poszukiwać wersji siebie, o której zapomniała lub którą utraciła gdzieś po drodze.
Zdrada zapisana w genach.
Czy jest możliwe, że zdrada stanowi po prostu część ludzkiej natury? Okazuje się, że jest w tym trochę prawdy. Zdaniem Desmonda Morrisa, nasi prehistoryczni przodkowie cechowali się rozwiązłością i dużą aktywnością seksualną. Często zmieniali partnerów i nie odczuwali wyrzutów sumienia z tego powodu. Autor „Nagiej małpy” podkreśla, że biologiczna budowa naszych organów reprodukcyjnych nie jest podobna do tej u zwierząt skłonnych do monogamii.
Wchodzenie w relację z jednym partnerem lub partnerką i dochowywanie im wierności jest pewnym konstruktem społecznym. Morris twierdzi, że powstał on, gdy nasi przodkowie udoskonalili broń i zaczęli chodzić w zorganizowanych grupach na polowania.
Jeśli wszyscy myśliwi mieli ze sobą współpracować, prawa reprodukcyjne również musiały stać się bardziej demokratyczne. Trzeba było zapewnić każdemu, w tym także słabszym osobnikom, możliwość dłuższej relacji z jedną osobą. Ciągła rywalizacja o partnerki seksualne stawała się tym bardziej niebezpieczna, im więcej osób miało dostęp do broni.
Christopher Ryan tłumaczy z kolei rosnącą popularność monogamii rozwojem cywilizacji i dostępem do dóbr materialnych. Rozkwit rolnictwa spowodował, że ziemia i gospodarstwo zaczęły stanowić cenną własność przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Dlatego też na znaczeniu zyskały więzi rodzinne i pokrewieństwo, które zapewniał stały, wieloletni związek oparty na dotrzymywaniu sobie wierności. Warto też wspomnieć, że trwałe i odporne na pokusy partnerstwo chroniło także przed wieloma chorobami wenerycznymi, od wieków zbierającymi wśród ludzi śmiertelne żniwo.
Być może nie jesteśmy stworzeni do wierności, ale społeczeństwa, w których żyjemy, już tak. Na drodze do realizowania monogamicznego ideału staje jednak nasza biologia i psychika. Czy pewne cechy charakteru mogą uczynić Cię bardziej podatnym na dokonanie zdrady lub zostanie jej ofiarą w związku?
Zdradliwy charakter.
W 2005 roku badacze Tricia Orzeck i Esther Lung przeprowadzili eksperyment dotyczący osobowości i monogamicznych relacji. Uczestnicy wypełniali kwestionariusz dotyczący ich związków i własnych cech osobowości. Do badania zaangażowano łącznie 208 osób (45 mężczyzn i 59 kobiet wraz z partnerami). Wyszło na jaw, że między zdradzającymi a wiernymi partnerami istnieją wyraźne różnice w osobowości.
Potwierdziło to także badanie z 2018 roku składające się z dwóch odrębnych eksperymentów trwających po 3 lata. Tak samo jak poprzednie dotyczyło cech osobowości i dynamiki w relacjach, ale u młodych małżeństw.
Na podstawie badań wysnuto ogólne wnioski, które typy osób były bardziej podatne na niewierność. Należały do nich:
- kobiety o wysokim poziomie ekstrawersji. Oznacza to, że łatwiej i częściej nawiązywały kontakty z ludźmi, były bardziej otwarte i aktywne zwłaszcza w większym gronie.
- mężczyźni, których partnerki były narcystyczne, czyli skłonne do egocentryzmu, zazdrości, arogancji, skupione głównie na swoich potrzebach i emocjach i mało empatyczne.
- kobiety, których partnerzy byli neurotyczni (co oznacza, że częściej się zamartwiali i odczuwali wyższy poziom lęku i pesymizmu ) i/lub cechowali się dużą ekstrawersją.
- mężczyźni, których partnerki były neurotyczne i/lub miały wysoki poziom ekstrawersji.
W zdradzie może kryć się bardzo wiele – oszustwo, egoizm i strata, ale także poczucie braku, niezaspokojonych potrzeb, fizyczna żądza i chęć odkrycia siebie. Ostatecznie o akcie niewierności decyduje to, jak postrzegasz siebie i swój związek, a także kontekst sytuacyjny. To połączenie cech charakteru, nastawienia i odpowiednych okoliczności.
Zdrada nie musi wynikać z jednej, jasno określonej przyczyny. Zwykle składa się na nią wiele spośród opisanych elementów, kształtujących relację miesiącami czy latami. Czy można spróbować zapobiec zdradzie, zanim będzie miała miejsce? A jeśli już do niej dojdzie, w jaki sposób o tym rozmawiać i jak poradzić sobie z tym faktem w relacji? Czy da się rozpoznać zdradzającego, a jeśli tak, to w jaki sposób? Jeśli jesteś ciekawy odpowiedzi na te pytania, zapraszamy do zapoznania się z następną częścią artykułu.
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/neuropsych/psychology-of-infidelity/
Korzystałam również z:
https://edition.cnn.com/2016/08/02/health/millennials-less-sex-than-gen-x/index.html
https://bigthink.com/health/esther-perel-why-people-cheat-the-psychology-of-infidelity/
https://bigthink.com/health/why-is-monogamy-so-difficult-its-made-for-society-not-for-us/