Dlaczego seksualne przygody wywołują wyrzuty sumienia?
Seksualne zbliżenia potrafią pozostawić zarówno kobiety, jak i mężczyzn z poczuciem żalu. Jak wskazują badania, kobiety częściej jednak żałują po fakcie podjętej decyzji, wyrzucając sobie, że zgodziły się na seks. Mężczyźni natomiast przeważnie mogą żałować, że nie skorzystali z okazji do seksualnej przygody.
Z przeprowadzonych eksperymentów wynika jednak, że poczucie winy nie prowadzi do zmiany zachowania w przyszłości. Dobrze podsumowuje to autor jednego z badań Leif Ottesen Kennair z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii. Jego zdaniem ludzie niezmiennie kontynuują podejmowanie seksualnych zachowań i za każdym razem w podobnym stopniu ich żałują.
1. Ewolucyjne znaczenie emocji.
Kennair podkreśla, że emocje pełnią wiele istotnych funkcji u człowieka. Smutek pogłębia na przykład empatyczne podejście do innych. Jednocześnie umożliwia chwilowe wycofanie z życia w momencie, gdy jesteś bardziej podatny na zranienie.
Złość wyzwala pokłady energii niezbędne do obrony siebie i innych. Wstręt pozwala na uniknięcie źródła obrzydzenia (zepsutego jedzenia, brudu, ran, określonych zachowań i tak dalej), dzięki czemu chroni przed infekcjami i zatruciem, zagrażającymi sytuacjami, naruszeniem wartości i zasad.
Równie dobrze poznana została funkcja strachu jako ochrona przed niebezpieczeństwem. Aktywuje reakcję walki lub ucieczki, dzięki której unikasz zagrożenia lub bronisz się przed nim.
Jaka byłaby więc ewolucyjna rola poczucia winy? Psychologowie sugerują, że ma ono powstrzymywać przed powtarzaniem zachowania ocenianego jako niekorzystne, niepożądane. Czy jest tak jednak w rzeczywistości? Większość ludzi z pewnością w to wierzy, mówi adiunkt Trond Viggo Grøntvedt. Jak wynika z badań, panuje powszechne przekonanie, że poczucie winy to nieprzyjemne, ale potrzebne i przydatne odczucie. Zakłada się, że nie powtarzamy czegoś, czego żałowaliśmy.
2. Elastyczność poczucia winy.
By sprawdzić, czy poczucie winy rzeczywiście ma wpływ na zmianę zachowania w przyszłości, poproszono badanych studentów o wypełnienie anonimowego kwestionariusza. Każdemu udzielono następującej informacji:
„Zapraszamy do uczestnictwa w eksperymencie mającym na celu zbadanie myśli i uczuć po przygodnym stosunku seksualnym, a także czynników, które mają na nie wpływ.
Niektóre z tych pytań dotyczą prywatnych i wrażliwych wyborów, których mogłeś dokonać. Udzielanie na nie odpowiedzi może wywołać dyskomfort czy zawstydzenie, dlatego zalecamy wypełnianie kwestionariusza w spokojnym, odosobnionym miejscu, w którym nikt Ci nie będzie przeszkadzał.”
Badani wypełniali ten sam kwestionariusz 2 razy w odstępie 4,5 miesiąca. Uczestnikami było 529 osób w wieku 18 do 30 roku życia, z czego 63,2% stanowiły kobiety. Odpowiedzi nie pozostawiały wątpliwości. Po powtórnym wypełnieniu ankiety okazało się, że badani angażowali się w przygodny seks (lub nie) podobnie jak na początku eksperymentu. Prezentowali też taki sam poziom poczucia winy.
Kennair przyznaje, że wyniki badania nie były dla niego zaskoczeniem. „Gdyby poczucie winy naprawdę pomagało w zmianie, czy wszyscy grzesznicy już dawno nie staliby się świętymi? Czego najczęściej żałujesz? Czy faktycznie zmienia to Twoje zachowanie?”
Badacze przypuszczają, że poczucie winy jest emocją podatną na adaptację. Oznacza to, że jego wpływ na zachowanie zależy od kontekstu. W przypadku przygodnego seksu może występować rozbieżność między tym, czego Twoim zdaniem chcesz a tym, czego pragniesz w rzeczywistości.
Może to też oznaczać, że nawyk jest po prostu silniejszy od poczucia winy. Liczne badania wskazują, że nawyki wiążą się z bardzo silnymi i dość trwałymi ścieżkami neuronalnymi w mózgu. Dlatego ludzie tak często powtarzają popełniane błędy. Podejmując zachowanie, którego żałujesz po raz pierwszy, tworzysz ścieżkę neuronalną, do której wyboru podświadomie coraz bardziej się skłaniasz z każdym kolejnym razem, gdy popełniasz błąd.
3. Nie przesadzaj z wyrzutami sumienia.
Czy oznacza to więc, że nie powinieneś nigdy żałować tego, co zrobiłeś? Nawet, gdy jesteś z siebie niezadowolony i wolałbyś w przyszłości zareagować inaczej? Niekoniecznie.
Kennair odradza jednak ciągłe zadręczanie się pomyłkami i zatruwanie sobie życia wyrzutami sumienia. Tak wielu ludzi zmaga się z depresyjnymi ruminacjami, czyli obsesyjnymi, negatywnymi myślami i zmartwieniami. Nie sprawia to jednak, że stają się dzięki nim lepsi czy bardziej moralni. Przeciwnie, ważnym elementem leczenia zaburzeń depresyjnych i lękowych jest ograniczenie ruminacji i odzyskanie kontroli nad dojmującym poczuciem winy.
Co ciekawe, popełniony błąd prowadzi do większego poczucia winy na krótszą metę. Powstrzymanie się od działania wywołuje jednak długotrwałe odczucie żalu. Wynika to z tego, że pomyłki próbuje się silniej racjonalizować, co zmniejsza negatywne emocje. Bierność w chwili obecnej jest z kolei często skutkiem lęku i braku pewności siebie.
Z czasem narasta jednak przekonanie, że działanie przyniosłoby więcej korzyści i pozytywnych odczuć. Żałowanie czegoś, czego się nie zrobiło, wiąże się z fantazjami na temat dobrych rzeczy, które mogły Cię spotkać. Postrzegane konsekwencje straconych okazji tylko zyskują na znaczeniu wraz z upływem czasu.
Warto o tym wszystkim pamiętać, gdy obudzisz się następnym razem przytłoczony poczuciem winy z powodu tego, co zrobiłeś – lub czego zdecydowałeś się nie zrobić.
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/sex-relationships/hookup-sexual-regret-behavior