Sposoby na polubienie tego, co robisz i odkrycia w tym znaczenia.
Ponad 90% ludzi po skończonym dniu pracy odczuwa brak satysfakcji z tego, czym się zajmuje. Istnieje różnica między zadowoleniem ze swojej pracy, a uwielbianiem jej. Możesz lubić swoją pracę, ale czy jest ona Twoją pasją? 90% osób zatrudnionych obecnie na różnych stanowiskach odpowiedziałoby przecząco.
Skala problemu.
70% ludzi nie jest zaangażowanych w to, co robi w ciągu dnia. 18% deklaruje wręcz, że nie znosi tego, czym zajmuje się w pracy. Brak zainteresowania wykonywaną pracą nie tylko przekłada się na mniejszą wydajność i inicjatywę podczas podejmowanych zadań. Profesor Szkoły Biznesu w Londynie Dan Cable porównuje to zjawisko do mentalnej pandemii. Praca jest przecież aktywnością, która zajmuje większości z nas przeważającą część dnia. Spędzasz w niej więcej czasu niż z przyjaciółmi i rodziną, czy rozwijając swoje pasje.
Zdaniem Cable problem ten wynika z przekonania, że od pracy należy się odciąć, a wolne chwile muszą służyć tylko do odpoczynku. Byle jakoś dotrwać do weekendu. Wpływa to niekorzystnie na firmy i organizacje, w których pracujemy. Szkodzi jednak też nam samym.
Wiele osób cierpiących na zaburzenia lękowe i depresyjne odczuwa największy stres i przygnębienie w związku ze swoją pracą. Być może wynika to z tego, jak się w tej pracy czują? Zdają się to potwierdzać badania Gallupa. Wynika z nich, że 13% pracowników lubi to, czym zajmują się zawodowo. 63% „lunatykuje” w pracy – niespecjalnie ją lubią, ale też nie czują niechęci. Po prostu ją tolerują. Pozostałych 24% natomiast nienawidzi swojej pracy.
Większość ludzi nie przepada więc za tym, co wykonuje dzień po dniu, tydzień za tygodniem, przez cały rok. Zwleka się niechętnie z łóżka na 8 rano i kończy z ulgą obowiązki o 4 po południu. Czy ma to negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne?
Czy praca straciła sens i znaczenie?
Wyobraź sobie, że jesteś szewcem i żyjesz w 1850 roku. Do sklepu z butami, w którym pracują oprócz Ciebie jeszcze przynajmniej trzy osoby, przychodzi klient. Razem z kolegami obserwujesz, jak podchodzi i składa zamówienie. Przygotowujesz skórę, zszywasz z niej buty i oddajesz rezultat swojej pracy. A teraz przenieś się do 1890 roku, gdzie zamiast jednej pary butów na dzień musisz razem z innymi wyprodukować ich dwa miliony w fabryce. Różnica jest uderzająca.
Gwałtowny rozwój gałęzi przemysłu zmienił oczekiwania odnośnie pracy i pracowników. Bardziej wydajne okazało się podzielenie jednego zajęcia na wiele prostszych czynności. Spowodowało to jednak, że większość pracowników nie miała nawet okazji do indywidualnego kontaktu z klientem. Zmieniła się wartość pracy, jej osobisty sens i znaczenie. Zmniejszyło się zaangażowanie i poczucie, że wykonywane czynności skutkują konkretnym i wartościowym dla kogoś rezultatem.
Było to działanie intencjonalne. Henry Ford uważał na przykład ciekawość pracowników za problem, który trzeba zlikwidować, by zachować jakość i niezawodność końcowego produktu. Nie żyjemy co prawda w XIX wieku, ale schemat pracy i strategie zarządzania zasadniczo się nie zmieniły.
Profesor Cable sugeruje, że rozwiązaniem sytuacji byłby rozwój kultury pracy. A przede wszystkim przyjrzenie się temu, co każdy z pracowników mógłby wnieść pozytywnego do swojego środowiska zawodowego.
Satysfakcja z pracy krok po kroku.
1. Ciągły rozwój.
Od czego zależy poczucie satysfakcji z pracy? Kiedy jesteś na dobrej drodze do jego osiągnięcia? Gdy czujesz się bezpiecznie w środowisku pracy. Kiedy masz poczucie, że kadra zarządzająca dba o Ciebie, zapewnia Ci warunki do rozwoju. Wreszcie, gdy kształtujesz w pracy swoje umiejętności i pewność siebie. Według Jordana Petersona zaangażowanie w coś wynika z założenia, że to, co osiągasz za pomocą swojej pracy jest lepsze niż to, co masz teraz. Inaczej dlaczego w ogóle byś to robił? Jeśli różnica między tym, co jest Ci obecnie dostępne a tym, co chcesz osiągnąć jest znaczna, osiągnięcie celu będzie wymagać więcej wysiłku i trudu.
2. Co jest dla Ciebie ważne?
James Citrin twierdzi, że istnieją 3 aspekty życia zawodowego, które zazwyczaj są ze sobą w ciągłym konflikcie. To tak zwany trójkąt zawodowy: satysfakcja z wykonywanej pracy, zarobki i styl życia. Na poczucie satysfakcji ma wpływ wiele czynników. Czy pracujesz nad czymś znaczącym i istotnym? Nieustannie uczysz się i rozwijasz? Czy Twoje środowisko pracy składa się z osób, które naprawdę lubisz i szanujesz?
Kolejny aspekt, wynagrodzenie, często stoi w sprzeczności z wcześniej wymienionymi. Interesująca, kreatywna i pełna głębszego sensu praca niekoniecznie wiąże się z wyższą wypłatą. Większe zarobki jednak pozwalają spłacić kredyt, rozwijać pasje i prowadzić komfortowe i wygodne życie.
Jeśli mowa o stylu życia, to składa się na niego to, gdzie chcesz pracować, elastyczność pracy i jej warunków. Czy masz kontrolę nad tym, w jakich godzinach pracujesz? Czy możesz niemal w każdej chwili wybrać się na wakacje, a może musisz zaplanować je z rocznym wyprzedzeniem? Ile dokładnie czasu spędzasz w pracy? O tym, jak istotne jest to w kontekście Twojego zdrowia psychicznego, jak i zdrowia psychicznego Twoich bliskich mówi więcej profesor Bogdan de Barbaro w najnowszym kursie online „7 przykazań rodziny.
Bardzo trudno pogodzić ze sobą wszystkie „ramiona” owego trójkąta. Jest to możliwe, ale najczęściej nie w tym samym czasie. Wraz z wiekiem, każdy z tych aspektów może też nabierać dla Ciebie innego znaczenia.
Na przykład wynagrodzenie może być dla Ciebie ważniejsze w wieku 40 lat niż 20, gdyż Twoje wydatki rosną. Jako dwudziestolatkowi mniej zależy Ci na zarobkach, za to wolisz zajmować się czymś nowym i ciekawym.
3. Wyznaczanie celów.
Wyznaczanie sobie celów pomaga w rozwoju kariery zawodowej, a tym samym zwiększa poczucie satysfakcji z niej. Porównywanie siebie z innymi niekoniecznie. Ale jeśli porównania same nasuwają Ci się na myśl, najlepiej porównuj siebie… z samym sobą! Zastanów się, w jakim momencie zawodowym jesteś teraz. A następnie wyobraź sobie, gdzie chciałbyś być. Przeprowadź ze sobą szczerą rozmowę, co dokładnie nie gra w Twojej obecnej pracy. Nad jakimi aspektami masz kontrolę i co możesz zmienić. Skoncentrować się na poprawie relacji z ludźmi? A może lepiej organizować czas? Wyznacz sobie drobne cele, proste czynności, które powoli zmienią jakość Twojej kariery na lepsze. Dzięki temu, za rok czy dwa będziesz mógł znaleźć się w zupełnie innym punkcie rozwoju zawodowego.
4. Poczucie sensu.
Poszukujesz znaczenia w swojej pracy na różne sposoby. Każdy z nas czerpie poczucie sensu z innych aspektów kariery i życia. Jedna trzecia pracowników jest przekonana, że ich praca ma znaczenie, gdy widzą jej bezpośredni wpływ na innych. Gdy nie dostrzegają tego połączenia, zaangażowanie w pracę i jej wydajność maleje. Poczucie sensu z pracy można jednak czerpać także wtedy, gdy jest się elementem ogromnej organizacji. Możesz wprowadzać nowe rozwiązania do firmy, które przyczynią się do jej rozwoju. Wspierać kształtowanie instytucji czy ekipy współpracowników. To z kolei wywiera trwalszy, pozytywny wpływ na ludzi i świat.
Przykładowo, zawód lekarza bezpośrednio pomagającego pacjentom ma ogromny sens i znaczenie. Ale ułatwienie pracy lekarzom i uczynienie jej bardziej wydajną, wykracza poza poziom jednostki. Stajesz się wtedy częścią większego równania społecznego. Sposoby na pomoc w takim rozwoju są nieskończone i dotyczy to właściwie każdej gałęzi przemysłu.
Idea pomagania pacjentom czy budowania szpitali jest piękna i wartościowa. Nie mniejsze znaczenie mają jednak zmiany systemowe w służbie zdrowia.
Według Aarona Hursta takie nastawienie do swojej pracy sprawia, że czujesz się częścią czegoś większego. Możesz znaleźć sens w każdej pracy, o ile tylko podejdziesz do tego w odpowiedni sposób. Bez względu na to, czy pracujesz indywidualnie z klientem, czy wykonujesz pośrednie usługi, odpowiedz sobie na kilka ważnych pytań.
Jaki jest Twój zakres wpływu w pracy i czego dotyczy? Komu może przysłużyć się Twoja praca? A jak przysługuje się Tobie?
5. Więcej niż wysyłanie maili.
Co robisz w swojej pracy na co dzień? Wysyłasz maile, odbierasz telefony, uzupełniasz dane, edytujesz dokumenty? Być może to prawda, ale to tylko spis poszczególnych zachowań. Nie oddają idei ani sensu Twojej pracy. Liczne badania wykazały, że gdy myślisz o swojej pracy jako szeregu rutynowych i powtarzanych czynności, zmniejsza się Twoja wytrwałość i zaangażowanie. Bardziej też przeszkadzają Ci drobne trudności, które napotykasz podczas wykonywanych zadań.
W mózgu człowieka istnieje struktura zwana ciałem prążkowanym. Ten „system poszukiwawczy” skłania Cię do poszerzania granic tego, co wiesz. Odpowiada za uczucie zaciekawienia, gdy uczysz się czegoś nowego. Nie jest jednak pobudzany w pracy, w której ciągle wykonujesz te same rutynowe i nużące czynności. Jedyne co możesz zrobić, to skoncentrować się na szerszej perspektywie swojej pracy. Jaki i na kogo ma wpływ? Jaki jest jej efekt końcowy? Co się dzięki niej zmienia?
Każda kariera zawodowa opiera się na 3 filarach. To, co robisz, jak to robisz i dlaczego. Odpowiedzenie sobie na pierwsze dwa pytania nie przysparza zwykle trudności. Nie tak łatwo jednak uświadomić sobie, dlaczego wykonujemy akurat konkretny zawód. Zarobienie pieniędzy na wakacyjną podróż, to mimo wszystko tylko rezultat, nie powód. W co wierzysz? Co chcesz osiągnąć? Co popchnęło Cię w tym kierunku, w którym podążasz teraz? Jakie cechy i predyspozycje masz do robienia tego, co robisz?
Odkrycie, dlaczego pracujesz jako nauczyciel w szkole, księgowy w międzynarodowej firmie albo mówca motywacyjny, wiele mówi o tym, jakim człowiekiem jesteś. Po odnalezieniu swojego „dlaczego”, nie będziesz dłużej opowiadał co robisz. Zaczniesz mówić o tym, w co wierzysz. A stąd już blisko do traktowania swojej pracy z pasją, ciekawością i poczuciem sensu.
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/videos/how-to-be-happy-at-work