Kobieta?‍♀ – Co mogę zrobić, żebyś nigdy nie powiedział mi, że dla mnie rezygnujesz ze swoich potrzeb albo nie wytknął mi, że jestem dla Ciebie obciążeniem i zabieram Ci za dużo czasu w naszym związku?

Mężczyzna – przestań traktować mnie jak dziecko – odpowiedział po chwili namysłu.

K – możesz podać mi przykład sytuacji, kiedy Cię tak potraktowałam?

M – W tej chwili

K – !?

M – Potraktowałaś mnie jak dziecko zadając mi to pytanie.

K – Możesz wyjaśnić?

M – Pytając o to, co możesz zrobić, żebym nie rezygnował ze swoich potrzeb, zakładasz, że w ogóle mogę się w ten sposób zachować. Weszłaś w rolę matki, która troszczy się o to, czy jej dziecko umie wyrazić swoje potrzeby lub nie. Tymczasem dorosła osoba w momencie, kiedy jej granice są przekraczane, mówi o tym i potrafi o siebie zadbać w danej sytuacji.

K [myśli…]

M – Pytaj śmiało o moje aktualne potrzeby, kiedy tylko chcesz, ale nie musisz się niepokoić tym, że odkładam swoje potrzeby na bok i się poświęcam. Jestem dorosły i jeżeli tak będzie, to Ci o tym powiem i będziemy negocjować:)

Kobieta – czując ulgę i spokój zapytała – a jakie są Twoje aktualne potrzeby…?*