Kontrola rodzicielska, czyli jak chronić swoje dziecko w sieci?
Świat cyfrowy oferuje swoim użytkownikom wiele unikatowych możliwości. Niezależnie od wieku, poziomu wykształcenia, doświadczeń i przekonań, zdrowia czy sprawności każdy znajdzie w nim korzyści, które nie są tak łatwo dostępne w świecie rzeczywistym.
Spór o to, kiedy i jak zapoznać dziecko z urządzeniami ekranowymi, trudno jednoznacznie rozstrzygnąć. Nie ma jednak wątpliwości, że prędzej czy później i tak zagoszczą na stałe w jego codziennym życiu. Warto więc odpowiednio wcześnie zadbać, aby przyczyniały się wtedy do jego rozwoju i dobrobytu.
Wirtualny świat jest dla dziecka niewyczerpanym źródłem wiedzy i rozrywki. Ułatwia nawiązywanie i utrzymywanie kontaktu z rówieśnikami, pozwala na wymianę informacji i poglądów z osobami z całego świata. Gry online rozwijają refleks, umiejętności komunikacji i rozwiązywania problemów. Aplikacje pomagają lepiej zorganizować swój czas, a strony z autorskimi filmikami, rysunkami i opowiadaniami zachęcają do kreatywności.
Bez względu jednak na liczne korzyści cyfrowego świata, skrywa on też wiele zagrożeń. Nawet, gdy rozmawiasz z dzieckiem na temat czasu spędzanego w Internecie i zasadach bezpiecznego zachowania w sieci, nie jesteś w stanie przypilnować wszystkiego. Dlatego coraz powszechniejszy staje się temat kontroli rodzicielskiej. Składają się na nią wszelkie ustawienia na stronach internetowych i aplikacje, które pomagają nadzorować aktywność dziecka w sieci.
1. Blokowanie stron internetowych i filtrowanie treści.
Twoje dziecko może natknąć się w sieci na strony, których nie powinno oglądać. Zupełne ich blokowanie albo filtrowanie nieodpowiednich treści może być wtedy dobrym rozwiązaniem. Takie funkcje spełnia na przykład Google SafeSearch. Popularne są też aplikacje w rodzaju Bark, Qustodio i Net Nanny.
Jeśli korzystasz z wyszukiwarki Google, SafeSearch pomoże Ci odfiltrować seksualne i obraźliwe elementy stron internetowych. Można zastosować go właściwie w każdym systemie: Windows, Mac, Linux, Android czy IOS.
Filtr SafeSearch włączony jest automatycznie dla użytkowników poniżej 13 roku życia, kiedy są zalogowani do Google. Blokuje wyświetlanie nieodpowiednich treści i grafik. Możesz go swobodnie włączać i wyłączać w przeglądarce internetowej i aplikacjach mobilnych.
Na popularności zyskuje też aplikacja Bark, która daje znać rodzicowi, kiedy jego dziecko pisze na smartfonie na przykład o seksie, narkotykach czy samobójstwie. Młode osoby często używają skrótów w trakcie internetowej korespondencji. Przykładowo zwrot 53X oznacza seks, WTTP (want to trade photos?) jest zaproszeniem do sextingu, a KYS (kill yourself) to podżeganie do samobójstwa. Takich skrótów jest setki, a Bark rozpoznaje większość z nich.
Aplikacja Bark łączy się z ponad 20 różnymi komunikatorami i platformami takimi jak Instagram, Snapchat czy YouTube. Wyłapuje kontekst, w jakim dziecko wysyła kontrowersyjne wiadomości. Powinna więc powiadomić rodzica wtedy, gdy dziecko rzeczywiście może być w niebezpieczeństwie, a nie tylko żartuje ze znajomymi.
Podobnych aplikacji jest wiele, jak choćby odpłatne Net Nanny czy Qustodio. Wykorzystują sztuczną inteligencję do przeszukiwania stron internetowych, łącz i adresów URL wpisywanych przez dziecko i sprawdzają podejrzane treści. Wiele z nich ma też dodatkowe funkcje, jak ograniczanie czasu spędzanego przed ekranem.
2. Ustawianie limitu czasu na korzystanie ze stron.
Innym rozwiązaniem jest ustawienie limitu czasu dla korzystania z różnych urządzeń. Jest to przydatne zwłaszcza, jeśli dziecko potrafi stracić poczucie czasu nad ekranem komputera albo nie potrafi odłożyć telefonu nawet w nocy.
Współcześnie większość urządzeń ekranowych ma taką funkcję w ustawieniach. W smartfonach możesz też sprawdzić, z jakiej aplikacji, jak często i długo korzystasz, ile powiadomień utrzymujesz, a także ile razy odblokowujesz telefon.
Jeśli dziecko korzysta z urządzeń z Androidem czy z Chromebooka, można utworzyć dla niego specjalne konto Google i blokować je na przykład po kilku godzinach użytkowania albo na czas snu. W systemie Android są też dostępne bezpłatne takie aplikacje, jak ScreenHive z licznikiem czasu używania smartfona.
Znana jest również aplikacja Chroń Dzieci w Sieci, którą można zainstalować na telefonie dziecka i rodzica. Umożliwia ustawienie limitów czasowych na telefon i jego funkcje, jak choćby przeglądanie sieci. Blokuje też dostęp do stron internetowych o szkodliwych i nieodpowiednich dla dziecka treściach.
3. Nadzorowanie aktywności dziecka w sieci i telefonie.
Z roku na rok rośnie też liczba aplikacji, które pozwalają na monitorowanie każdej aktywności dziecka w sieci. Pozwalają na sprawdzenie historii wyszukiwanych stron i wpisywanych w wyszukiwarce haseł, a także filmików oglądanych na YouTube. Taką funkcję ma na przykład wspomniana już aplikacja Qustodio.
Aplikacje służące do kontroli rodzicielskiej zasadniczo spełniają wiele spośród wymienionych ról. Qustodio na przykład oprócz nadzorowania aktywności online posiada też możliwość ustawiania dziennych limitów dostępu. Możesz zaznaczyć w niej aplikacje, z których dziecko może korzystać nawet po przekroczeniu dziennego limitu przy telefonie. Dzięki temu będzie mogło napisać do Ciebie smsa czy zadzwonić nawet poza wyznaczonym czasem.
Monitorowaniem treści i zbieraniem informacji zajmuje się też aplikacja mSpy. Program robi zrzuty ekranu nowo otwartych stron i aplikacji. Śledzi też różne platformy społecznościowe, z których korzysta dziecko czy nastolatek. Robi zdjęcia smsów i rozmów na Facebooku, WhatsAppie czy Snapchacie.
4. Sprawdzanie lokalizacji dziecka.
Jako rodzic możesz mieć też potrzebę sprawdzenia, gdzie akurat przebywa Twoje dziecko. Dorośli przeważnie korzystają z tej funkcji sporadycznie, a nie w formie ciągłego nadzoru. Podkreślają jej przydatność w sytuacjach, gdy przez dłuższy czas nie mogą nawiązać kontaktu z dzieckiem i nie wiedzą, gdzie może się znajdować.
Możesz sprawdzić lokalizację telefonu dziecka przez aplikację Gdzie Jest Dziecko albo FamilyLink. Po zalogowaniu się do pierwszej z nich podajesz numer telefonu dziecka. Aplikacja udostępnia Ci lokalizację telefonu dziecka na mapie. Sprawdzasz ją za pomocą smsa lub strony internetowej gdziejestdziecko.pl, jeśli masz akurat dostęp do Internetu.
Możesz też wyznaczyć strefy, w których Twoje dziecko najczęściej spędza czas. Wskazujesz wtedy na mapie konkretne lokalizacje, na przykład dom, szkoła, dziadkowie, lekarz i tak dalej. Możesz ustawić aplikację na otrzymywanie powiadomień, gdy dziecko opuszcza wyznaczoną strefę albo wchodzi na jej teren.
5. Kontrola nad grami komputerowymi.
Obecnie również wiele stacjonarnych i przenośnych konsol do gier posiada ustawienia do kontroli rodzicielskiej. Ich celem jest głównie ochrona przed szkodliwymi treściami i niechcianymi zakupami. Jeśli będziesz ustawiał różne hasła do kont na platformach, zmniejszysz też ryzyko, że dziecko samo zmieni czy usunie te ustawienia.
Na przykład na platformie Nintendo Switch jesteś w stanie ustawić limit czasu na gry, dowiedzieć się, w jakie gry i jak długo grało Twoje dziecko i zablokować dostęp do treści nieodpowiednich dla jego wieku. Podobne funkcje posiada też Play Station4, w którym możesz też ustawić limit na zakupy online.
Systemy operacyjne Windows również mają wiele ustawień dotyczących bezpieczeństwa. Możesz tworzyć ograniczenia wiekowe dla większości gier, filtrować treści w Internecie i otrzymywać sprawozdania z aktywności Twojego dziecka w sieci.
Coraz powszechniejszy dostęp do różnych narzędzi kontroli rodzicielskiej nie odpowiada jednak na najważniejsze pytanie: na ile takie rozwiązania są etyczne? Nie są w tym zgodni nie tylko rodzice i opiekunowie dzieci, ale również psycholodzy.
Dziewięciu na dziesięciu rodziców dzieci w wieku od 5 do 15 roku życia korzystało z różnych form kontroli rodzicielskiej i uważa je za użyteczne. Co ciekawe, za takimi ustawieniami jest aż 65% nastolatków między 11 a 16 rokiem życia.
Z jednej strony każde dziecko ma prawo do swojej prywatności. Ingerowanie w prywatną przestrzeń zwłaszcza starszych dzieci i nastolatków może zaburzyć ich rozwój. Jeśli zauważą, że naruszasz ich granice, mogą stracić do Ciebie zaufanie, a Wasze relacje zostaną mocno nadszarpnięte.
Gdy jednak widzisz niepokojące zmiany w życiu i psychice Twojego dziecka, z pewnością nie powinieneś tego ignorować. Zawsze warto najpierw spróbować porozmawiać z dzieckiem na temat bezpieczeństwa w sieci, cyfrowych nawyków i problemów, z którymi może się zmagać. Młodsze dzieci często same wyrażą zgodę na zainstalowanie określonych aplikacji do kontroli rodzicielskiej na ich telefonach, zwłaszcza po wytłumaczeniu, do czego dokładnie służą i w jaki sposób działają.
Jako rodzic musisz szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czym tak naprawdę kierujesz się przy instalowaniu tego typu aplikacji. Czy Twoim celem jest tylko bezpieczeństwo dziecka, a może choć po części ciekawość i potrzeba kontroli? Które ustawienia i funkcje aplikacji uważasz za absolutnie niezbędne, a które naruszają prywatność dziecka mimo, że realnie nic mu nie zagraża? Tego typu decyzja nie należy do łatwych, dlatego dobrze przemyśl wszystkie za i przeciw, zanim ją podejmiesz.
Artykuł powstał na podstawie:
https://www.commonsensemedia.org/articles/parents-ultimate-guide-to-parental-controls
Korzystałam również z:
https://www.tabletowo.pl/bark-kontrola-rodzicielska/
https://www.internetmatters.org/parental-controls/
https://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ustawienia-kontroli-rodzicielskiej