Różnice w przyjaźni między kobietami a mężczyznami.
Wiele filmów i seriali opiera wątki komediowe czy dramatyczne na różnicach między kobietami a mężczyznami. Podczas gdy kobieta spędzi czas na rozmowie w kawiarni z koleżankami, następny kadr pokaże mężczyznę na meczu z przyjaciółmi.
Gdy bohaterka rozstanie się ze swoim partnerem, zobaczysz ją w gronie przyjaciółek, rozmawiającą z nimi o wszystkich szczegółach sytuacji i wypłakującą się na ramieniu jednej z nich. Bohater w tych samych okolicznościach pójdzie na piwo z kolegami i podzieli się z nimi samym faktem rozstania, po czym zacznie rozmawiać na inny temat.
Czy jednak jest to tylko przerysowana wersja rzeczywistości? A może kryje się w tym więcej prawdy, niż mogłoby się wydawać? Jak wyglądają przyjaźnie kobiet i mężczyzn i czy aż tak bardzo się od siebie różnią?
Przepis na kobiecą przyjaźń.
Kobiece przyjaźnie powstają na dwóch znaczących fundamentach – intymności i emocjonalnym zaangażowaniu. Intuicja podpowiada, że kobiety na ogół lubią rozmawiać o uczuciach, potrzebują fizycznego dotyku, a także bezpośrednich spotkań twarzą w twarz – i tak jest w rzeczywistości. Najbardziej pożądanymi cechami dla kobiet w przyjaźni są więź emocjonalna i poczucie wsparcia.
Kobiety oczekują od swoich przyjaciółek, że je wysłuchają i będą wspierać zwłaszcza w trudnych momentach. Ważne jest też zaufanie i możliwość bezpiecznego powierzenia sekretów. Zdrowe i trwałe relacje między kobietami przynoszą im wiele mentalnych i fizycznych korzyści.
Potwierdzają to liczne badania. W czasopiśmie akademickim poświęconym onkologii klinicznej opisano, że kobiety we wczesnych stadiach raka piersi, które cieszyły się dużym gronem przyjaciółek, miały o wiele większe szanse na wyzdrowienie. Jak się okazuje, kobiety mają tendencję do tworzenia większych i bardziej zażyłych sieci towarzyskich od mężczyzn. Dodatkową korzyścią z ilości tych relacji jest ich pozytywny wpływ na samoocenę.
Przykładanie wagi do intymności i bliskości w kobiecych przyjaźniach może wynikać z działania oksytocyny. To „hormon miłości”, odpowiedzialny za tworzenie i podtrzymywanie więzi z ludźmi. Z badań wynika, że u kobiet w obliczu stresu wydziela się oksytocyna, która skłania do szukania wsparcia i udzielania go. Dlatego pod wpływem stresu i negatywnych emocji częściej od mężczyzn dążą do kontaktów towarzyskich.
Miało to swoje ewolucyjne znaczenie. W sytuacji zagrożenia, zamiast korzystać ze strategii „walki lub ucieczki”, kobiety były bardziej skłonne do ochrony swoich dzieci czy współpracy w grupie innych kobiet. W wyniku tego w ich ciałach uwalniało się jeszcze więcej oksytocyny, która szybciej wyciszała stres i zapewniała poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Taki schemat reagowania w pewnej formie przetrwał do dziś.
Zasady męskiej przyjaźni.
Relacje pomiędzy mężczyznami są bardziej transakcyjne. Nie opierają się na zaangażowaniu emocjonalnym i bezpośrednim kontakcie tak, jak ma to miejsce w przypadku kobiet. Większość przyjaźni nawiązują wokół wspólnych aktywności (gry komputerowe, uprawianie sportu czy chodzenie na treningi, oglądanie meczów i tak dalej).
Mężczyźni przeważnie nie mają chęci ani potrzeby omawiania każdego szczegółu i zmiany w swoim życiu z innymi mężczyznami. Nie potrzebują też ciągle pozostawać ze sobą w kontakcie. Mężczyźni mogą przez długi czas – miesiącami, a nawet latami – rozmawiać ze sobą sporadycznie lub wcale i nadal uważać się wzajemnie za dobrych przyjaciół.
Jeżeli kobiety nie utrzymują ze sobą regularnego i bliskiego kontaktu, zakładają zazwyczaj, że więzi między nimi się rozluźniły lub uległy zerwaniu. Przyjaźnie mężczyzn są mniej emocjonalne i osobiste od kobiecych, zazwyczaj są jednak także bardziej trwałe. Może wynikać to z tego, że rzadziej kwestionują intencje innych i nie dzielą się w takim stopniu swoim życiem prywatnym.
Kobiety z kolei pogłębiają znajomość poprzez emocjonalną intymność i dzielenie się doświadczeniami, których nie chciałyby przekazywać osobom z zewnątrz. Sprawia to czasami, że ich relacje są bardziej kruche i chwiejne, gdy na przykład jest to zbyt jednostronne czy o sekrecie dowie się ktoś spoza kręgu przyjaciółek. Mężczyźni natomiast zdecydowanie częściej dzielą się osobistymi szczegółami z bliskimi kobietami w swoim otoczeniu – żoną, partnerką czy koleżanką.
Przyjaźń ma znaczenie niezależnie od płci.
Bez względu na to, czy jesteś zamkniętym w sobie introwertykiem, czy łatwo nawiązujesz relacje, potrzebujesz kontaktu z ludźmi. Przyjaźnie pomagają radzić sobie z samotnością, wspierają Cię w rozwoju osobistym i dają poczucie przynależności. Zapewniają wsparcie emocjonalne dzięki temu, że ktoś Cię słucha i przywiązuje wagę do Twoich uczuć i potrzeb, pomaga w trudnych momentach i otacza opieką.
Dzięki bliskim relacjom rozwijasz w sobie zdolność do empatii, zaufania, otwartości i dobrej komunikacji, a także wiele innych umiejętności społecznych. Uczysz się wspólnego rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji. Przyjaźnie wpływają też pozytywnie na poczucie własnej wartości, wdzięczności i zadowolenia z życia.
Przyjaźń przynosi liczne korzyści Twojemu umysłowi i ciału. Pomaga efektywniej radzić sobie ze stresem i zmniejsza jego objawy, takie jak wysokie ciśnienie krwi, bezsenność, cukrzyca, problemy z sercem i układem pokarmowym. Relacje przyjacielskie obniżają też ryzyko demencji i otyłości.
Dlaczego trudniej nawiązywać przyjaźnie, gdy jest się dorosłym?
Mimo tak wielu korzyści płynących z przyjaźni trudniej nawiązać i utrzymać taki rodzaj relacji w życiu dorosłym. Przyjaźnie tworzą się najczęściej w miejscach i okolicznościach, które zapewniają stałe grono znajomych w długim przedziale czasu, jak szkoła, studia czy praca. Takich warunków nie gwarantuje jednak każdy zawód. Możesz pracować z domu albo mieć nieregularne godziny pracy. Jeśli nie utrzymujesz kontaktu z przyjaciółmi ze szkolnych czy studenckich lat, może więc obecnie być Ci trudno znaleźć odpowiednie ku temu środowisko.
Po ukończeniu szkoły i studiów wiele bliskich relacji ulega rozluźnieniu czy zerwaniu. Twoi znajomi mogą wyjechać z miasta lub kraju, co utrudnia regularne spotkania. Angażują się też w inne obowiązki, które nie zostawiają im wiele czasu i okazji do spotkań - zakładają rodziny, próbują sprostać wymaganiom zawodowym czy opiekują się starzejącymi się rodzicami.
Jako osoba dorosła masz też już pewnie wyobrażenie na temat tego, co lubisz, a czego nie. Wiesz, jakich zachowań nie tolerujesz i na jakie kontakty towarzyskie nie chcesz tracić czasu. Z wiekiem stajemy się również bardziej asertywni, a poczucie własnej wartości wzrasta. Przykładamy większą wagę do bliskich relacji, w których możemy pozwolić sobie na zaufanie i ucinamy te kontakty, w których nie możemy liczyć na wzajemność. Jednym słowem stajesz się bardziej wybredny i precyzyjny w swoich oczekiwaniach.
Każdy z nas dysponuje już też pewnym bagażem doświadczeń z poprzednich relacji. Możesz obawiać się zaufać nowo poznanym osobom w takim stopniu, w jakim robiłeś to w przeszłości. W konsekwencji nie angażujesz się w nowe relacje tak mocno i mniej o nie zabiegasz.
Nawiązanie i utrzymanie przyjaźni wymaga czasu i wysiłku, przynosi jednak jeszcze więcej korzyści. Bez względu na to, czy to męska, czy kobieca przyjaźń, każda wywołuje długotrwałe pozytywne skutki dla Twojej psychiki i zdrowia.
Artykuł powstał na podstawie:
Korzystałam również z:
1 thought on “Kobieca i męska PRZYJAŹŃ – czym się różnią?”
Dlatego może być trudno utrzymywać przyjaźń damsko-męską. Na przykład może być sytuacja, że kobieta dużo opowiada przyjacielowi mężczyźnie o różnych swoich sprawach, szczegółach ze swojego życia, niektórych problemach. Jest wylewna. On z kolei powie coś o sobie sporadycznie i bez szczegółów. Tak, jak chociażby opisane było tu w artykule, o przykładowej sytuacji z zerwaniem. Przyjaciel powie przyjaciółce tylko, że coś się stało (a i to nie zawsze), ale niespecjalnie będzie chciał o tym powiedzieć coś więcej. Kobieta może czuć się wtedy odepchnięta, jakby przyjaciel jej nie ufał, jakby się odsuwał od niej. Bo przyjaciółka by się zwierzyła i mentalnie “przysuwała bliżej”, a nie odcinała się. Więc dlatego może być czasami trudno się przyjaźnić kobiecie z mężczyzną i pewnie vice versa. Dobrze, jeśli takie osoby rozumieją różnice między sobą. Nie tylko te stereotypowe zresztą “kobiece” i “męskie” zachowania, ale znają siebie dobrze jako oddzielne i różniące się charakterami osoby. Jeśli rozumieją te różnice między sobą i są w stanie je zaakceptować, to taka przyjaźń może przetrwać. Najgorzej jest patrzeć na innych ludzi przez pryzmat siebie: bo “ja bym to, ja bym tamto”, więc czemu ktoś inny nie jest jak ja i robi inaczej? To prosta droga do braku porozumienia i rozwalenia każdej przyjaźni. Czasem też ktoś nie jest w stanie spełnić naszych wszystkich potrzeb emocjonalnych. Dlatego dobrze mieć nieco większe grono znajomych. Bo zwykle ktoś jest OK na jednym polu, ale na innym się nie sprawdza. Byłby to wielki luksus, móc po ten brakujący element iść do kogoś innego. Np. ktoś jest miły, chętnie się spotyka w celu spędzenia czasu aktywnie, ale za to niespecjalnie potrafi ciekawie rozmawiać, albo jest nieoczytany i ma duże braki w wiedzy o świecie, dlatego rozmowy z tą osobą są mało satysfakcjonujące. Niby znajomość jest OK, ale po pewnym czasie ten brak jakiegoś ważnego dla nas elementu potrafi dać się we znaki. A może za to ktoś inny z naszych znajomych ciekawie dyskutuje, ale spotyka się rzadko, mało angażuje się w znajomość, choć intelektualna płaszczyzna porozumienia jest lepsza. Wtedy, będąc złaknionym ciekawej konwersacji, można czasem z tą osobą się spotkać i uzupełnić ten brak, tą swoją potrzebę złożonej rozmowy. Bo ciężko wymagać od jednej osoby wszystkiego, nie ma ideałów. Wydaje mi się, że mądrze by było od ludzi nie oczekiwać czegoś, czego nie mogą nam dać. Lepiej brać ze znajomości tyle, ile ktoś naturalnie i bez przymusu z siebie daje, i pogodzić się, że są braki na innych polach, i szukać zaspokojenia swoich potrzeb gdzie indziej, niż wiecznie czekać i liczyć na cud, że może ktoś sie zmieni i tym razem będzie inaczej w kontakcie z nim. Ja uważam, że można szukać przyjaźni w każdym wieku, choć jest trudniej osobom pracującym, niż uczniom, to wiadomo. Trzeba się jednak trochę otworzyć na ludzi, jeżeli pragnie się ich poznawać i zaprzyjaźniać się.