Metody wywierania wpływu.
Witam Cię w kolejnym artykule dotyczącym rozpoznawania manipulacji. Poprzedni znajdziesz tutaj. Poniżej znajdziesz kolejną metodę wywierania wpływu w oparciu o zawężanie świadomości.
Sofizmaty – czym są?
Sofizmaty – są to takie wypowiedzi, w których ukryty jest błąd rozumowania nadający pozory prawdziwości takiej wypowiedzi. Często są wykorzystywane do przeforsowania swojej racji bez względu na poprawność logiczną stosowanej argumentacji.
Sofizmaty wywodzą się od wędrownych nauczycieli żyjących w czasach starożytnej Grecji. O ile oni trudnili się szerzeniem wiedzy, to niestety ich późniejsi naśladowcy korzystali z ich odkryć dotyczących badań nad językiem, do tworzenia takich wyrażeń, które pomagały im przekonywać innych do swoich tez, nawet kosztem zdrowego rozsądku. Takich wzorców lingwistycznych jest kilkadziesiąt dlatego tutaj przedstawię Ci kilka z nich. Resztę możesz poznać w książce „Logika zwyciężania sporów. Broń przeciw kłamcom i krętaczom.” M.Pirie
Przykłady zastosowania.
Argumentum ad auditorem – odwołanie się do publiczności. Jest to pozamerytoryczny sposób argumentacji gdzie dyskutant zwraca się do audytorium zamiast do oponenta w celu wywołania presji oraz wstydu. Zwykle taka osoba w sposób populistyczny odnosi się do upodobań i przekonań słuchaczy. Np. Chcą zakwestionować zasadność stosowania szczepionek dyskutant może zwrócić się do audytorium z pytaniem: „Kto z Państwa chce truć swoje dzieci i nabijać kabzę koncernom farmakologicznym?”
Ktoś chcący zakwestionować ruchy antyszczepionkowe może z kolei powiedzieć: „Chyba wszyscy tutaj zgodzimy się, że tylko idiota kwestionowałby wyniki tak wielu badań naukowych dotyczących bezpieczeństwa używania szczepionek?”
Argumentum ad baculum – odwołanie się do „kija”. To pozamerytoryczny sposób argumentacji polegający na grożeniu dyskutantowi nieprzyjemnymi konsekwencjami jeśli nie przyjmie postawionej tezie. Np. Ojciec mówiący do dziecka – „Jeśli nie zjesz obiadu to nie będzie wieczorynki.” Przełożony mówiący podwładnemu: „Oczywiście może Pan nie zostawać dłużej i iść do domu, proszę pamiętać jednak, że niedługo będziemy decydować o przyznawaniu premii wszystkim zaangażowanym w ten projekt.”
Argumentum ad ignorantiam – odwołanie się do niewiedzy. Pozamerytoryczny sposób argumentacji polegający na uznaniu swojej racji przez fakt, że druga strona nie potrafi udowodnić tezy przeciwnej. Np. „Bóg istnieje – potrafisz udowodnić, że nie istnieje?” ale przecież też „Bóg nie istnieje – czy możesz mi go pokazać?”
Argumentum ad traditionem – odwołanie się do tradycji. Pozamerytoryczny sposób argumentacji polegający na próbie potwierdzenia swojej tezy tym, że kiedyś funkcjonowały jakieś poglądy. Np. Ojciec mówiący swojemu synowi, który zdał na studia „Ja w twoim wieku nie miałem samochodu i dawałem radę”. Kiedyś nie stosowało się GMO i ludzie sobie spokojnie żyli.
Argumentum ad personam – odwołanie się do osoby. Jest to porzucenie argumentacji i rozpoczęcie oceniania rzekomych lub faktycznych cech oponenta. Np. Trzeba być debilem, żeby tak myśleć. Jesteś brzydki i głupi więc może się lepiej zamknij.
Argumentum ad numeram – odwołanie się do liczb. Pozamerytoryczny sposób argumentacji polegający na próbie potwierdzenia swojej tezy tym, że popiera ją wiele osób. Np. Trzeba słuchać tego trenera rozwoju osobistego, to z pewnością wartościowa wiedza – zobacz ilu ma followersów na Facebooku. Gdyby Boga nie było to nie byłoby tylu wierzących.
Argumentum ad misericordiam – odwołanie się do litości. Pozamerytoryczny sposób argumentacji polegający na przedstawianiu tak swojego zdania żeby wzbudzić w drugiej stronie współczucie. Np. Polityk mówiący, że należy podnieść podatki bogatym i rozdać te pieniądze biednym bo inaczej ich dzieci będą głodować. Student proszący wykładowcę o wyższą ocenę z egzaminu, bo inaczej straci stypendium nie będzie miał pieniędzy na życie. Żebrak siedzący z małym pieskiem i kartką z napisem „Zbieram na karmę dla psa.”
Co zrobić z tą wiedzą?
Jeśli przeczytałeś/aś także poprzedni artykuł to możesz dojść do wniosku, że jest trochę tych technik manipulacji. Jednocześnie warto uświadomić sobie, że będąc w relacjach nie jesteśmy w stanie uniknąć wywierania wpływu i byłoby to nawet niewskazane. Jesteśmy gatunkiem społecznym i potrzebujemy siebie nawzajem, by zaspokajać nasze potrzeby. Gdyby nasi rodzice nie próbowali wpłynąć na nasze zachowania kiedy byliśmy małymi dziećmi to prawdopodobnie byśmy nie przeżyli.
Wszystko jednak rozbija się o formę. Jak wspomniałem w poprzednim artykule metod wywierania wpływu jest kilka. Poza manipulacją jest jeszcze edukacja, czyli wywieranie wpływu poprzez proces poszerzania świadomości zamiast jej zawężania. To pokazywanie innym jak działa świat. Jakie są konsekwencje pewnych działań (nie mylić z karami ubranymi w hasło „konsekwencje”). Jak działania innych ludzi wpływają na nasze emocje i potrzeby.
Gorąco polecam tę formę wywierania wpływu, bo manipulacja przyczynia się do wielu nieprzyjemnych konsekwencji takich jak uprzedmiotowienie drugiego człowieka, tworzenie relacji zależnych, przyczynianie się do powstawania zaburzeń psychicznych i przemocy.
W kontekście wywierania wpływu opartego na poszerzaniu świadomości polecam np. Nonviolent Communication, Metodę SPIN, czy proces zadawania pytań Coachingowych.
Jeśli wiedza, którą znajdujesz na naszej stronie wzbogaca Twoje życie to proszę byś podzielił się nią ze swoimi znajomymi, rodziną i przyjaciółmi. Pomoże to nam docierać z naszą wartością do innych osób. Do zobaczenia przy kolejnych artykułach.