Jak się odżywiać, jeśli chorujesz na migrenę?
Jeśli cierpisz na ataki migreny, powinieneś unikać żywności zawierającej gluten. Wpływa negatywnie właściwie na wszystkie układy organizmu: pokarmowy, krwionośny i nerwowy. Może przyczyniać się do wystąpienia chorób autoimmunologicznych, depresji i wywoływać migrenę. Długotrwała dieta bogata w gluten może nawet doprowadzić do nowotworów jelita cienkiego i grubego.
Choć wszystko, co napisane powyżej brzmi wiarygodnie, w rzeczywistości nie jest prawdą. Opisane skutki uboczne są realne, ale nie dotyczą osób, których jedynym problemem zdrowotnym jest migrena.
Jak na razie nie stwierdzono zależności między spożywaniem glutenu a migrenami u osób zdrowych. Powinieneś unikać glutenu przy wielu dolegliwościach takich, jak celiakia, alergia i nadwrażliwość na gluten. Migrena jednak nie jest jedną z nich.
Dietę bezglutenową stosowała cierpiąca na migreny aktorka i piosenkarka Gwyneth Paltrow i bardzo sobie ją chwaliła. Unikanie glutenu nie jest samo w sobie niezdrowe, więc teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś postępował tak przy migrenach. Trudno jednak samemu skomponować dietę bezglutenową tak, by była dobrze zbilansowana.
Zupełna eliminacja glutenu z diety zwiększa ryzyko otyłości brzusznej i nadwagi. Może doprowadzić do insulinooporności, cukrzycy i chorób serca. Dlaczego tak się dzieje? Unikając glutenu, unikasz też produktów pełnoziarnistych w diecie. Spożywasz za to zbyt dużą ilość ryżu, co prowadzi do nadmiernego poziomu arsenu w ciele. Wszystko to oczywiście niekorzystnie wpływa na migrenę.
W gąszczu sprzecznych informacji na temat migreny trudno mieć pewność, co jeść, a jakich produktów unikać. Nie pomaga w tym fakt, że nasze organizmy bardzo się od siebie różnią i inaczej reagujemy na te same składniki odżywcze. Jest jednak kilka wskazówek dietetycznych, które sprawdzają się u większości osób z migreną.
Wysoko przetworzona żywność a migrena.
Wysoko przetworzona żywność to taka, która została poddana znacznej obróbce i nie przypomina już składem swojej pierwotnej wersji. Zawiera konserwanty i przeciwutleniacze, dzięki czemu ma dłuższy czas przydatności do spożycia. Tak naprawdę większość produktów dostępnych na rynku spożywczym to żywność wysoko przetworzona. Najbardziej oczywiste przykłady to konserwy, mrożone dania i gotowe przekąski, takie jak chipsy, krakersy, batoniki.
Żywność wysoko przetworzona jest bogata w źródła tłuszczów trans, siarczyny, sztuczne barwniki i aromaty spożywcze. Zawiera konserwanty i przeciwutleniacze typu azotan sodu, substancje słodzące, jak aspartam czy syrop glukozowo-fruktozowy i wiele, wiele innych. Każda z tych substancji może przyczyniać się do migrenowych bólów głowy.
Jednym z bardziej popularnych dodatków do żywności jest glutaminian sodu. Od wielu lat podkreśla się jego rolę w wywoływaniu napadów migrenowych. To znany wzmacniacz smaku, którego możesz znaleźć na przykład w zupach w puszce, wędlinach czy sosie sojowym. Ma charakterystyczny posmak rosołu. Badania wskazują, że rezygnacja z glutaminianu sodu pomaga poradzić sobie z bólem przewlekłym.
W mózgu człowieka glutaminian pełni rolę neuroprzekaźnika. Oznacza to, że przekazuje sygnały między komórkami nerwowymi. Jego nadmierny poziom może jednak przesadnie stymulować i uszkadzać komórki nerwowe. Glutaminian sodu zwiększa przepływ krwi do mózgu, co prowadzi do bólów głowy.
Jeśli regularnie spożywasz duże ilości glutaminianu sodu, możesz doświadczać szeregu niepokojących i dokuczliwych objawów. Już po godzinie od spożycia jedzenia z glutaminianem sodu możesz odczuć tak zwany syndrom chińskiej restauracji. Zaczyna kręcić ci się w głowie. Ogarnia cię uczucie palenia i ucisku w klatce piersiowej. Dokuczają ci mdłości i biegunka. Robi ci się gorąco, twarz nabiega krwią, dokucza silny ból głowy. Może nawet spotkać cię atak astmy oskrzelowej.
Jeśli cierpisz na migreny, spróbuj ograniczyć wybieranie wysoko przetworzonej żywności. Niech stanowi maksymalnie 20% twojej diety. Czytaj etykiety produktów i unikaj kupowania zwłaszcza takich, gdzie występują azotany i azotyny, siarczyny i aspartam.
Wpływ alkoholu na bóle głowy.
Najczęściej nie musisz zupełnie rezygnować z alkoholu, jeśli cierpisz na migreny. Zwróć jednak uwagę, jaki rodzaj alkoholu pijesz i w jakiej ilości. Każdy alkohol jest diuretykiem. Oznacza to, że po jego spożyciu ostatecznie tracisz wraz z moczem więcej płynów, niż przyswoiłeś. Stąd już niedaleka droga do odwodnienia i związanych z tym bólów głowy.
Jako przyczynę ataków migrenowych wskazuje się najczęściej czerwone wino. Zawiera siarczyny, które mogą powodować bóle głowy. Co ciekawe, wino białe zawiera ich nawet w większej ilości od czerwonego. Czerwone wino zwiększa jednak poziom serotoniny, która odgrywa istotną rolę w powstawaniu migreny.
Istnieją dwa rodzaje bólu głowy, jakiego możesz doświadczyć po wypiciu alkoholu. Pierwszy może pojawić się już po 30 minutach od spożycia. Drugi rodzaj występuje zwykle nad ranem po wieczornym piciu alkoholu i jest objawem kaca. Osoby cierpiące na migreny są bardziej podatne na każdy z nich.
Co więc zrobić, by uniknąć migren po alkoholu? Przede wszystkim pij odpowiedzialnie i nie przesadzaj z jego ilością. Maksymalną normą dla kobiet w ciągu dnia jest jeden napój alkoholowy, dla mężczyzn dwa. Pamiętaj jednak, że wcale nie musisz jej wyrabiać.
Drinki sącz powoli, notuj, ile szklanek czy kieliszków opróżniłeś i nie zapominaj o piciu odpowiedniej ilości wody. W rzadkich przypadkach, gdy każda ilość i postać alkoholu wywołuje u ciebie bóle głowy, najlepiej faktycznie zupełnie z niego zrezygnuj.
Mocna kawa i herbata a bóle migrenowe.
Kawa i herbata mogą wywoływać bóle głowy ze względu na jeden wspólny składnik, kofeinę. Kofeina jest jednocześnie twoim sojusznikiem w walce z migreną, jak i wrogiem. To, jaką rolę przyjmie, zależy od jej ilości i wrażliwości twojego organizmu.
W mniejszych ilościach kofeina łagodzi bóle migrenowe. Jest jednym ze składników niektórych leków przeciwbólowych. Z drugiej strony duża ilość kofeiny niekorzystnie wpływa na poziom sodu, magnezu i potasu. Może to prowadzić do bólów głowy i ogólnego złego samopoczucia. Poza tym kofeina początkowo zwęża naczynia krwionośne mózgu. Następnie jednak ulegają rozszerzeniu, co wywołuje migreny.
W herbatach kryją się także inne substancje i dodatki, które mogą doprowadzić do bólu migrenowego lub go pogarszać. Na przykład miłorząb japoński, żeń-szeń i dziurawiec zwyczajny mogą negatywnie wpływać na bóle głowy. Oddziałują też z lekami stosowanymi na migrenę. Nie łącz ich więc ze środkami, które zażywasz i unikaj picia napojów zawierających kofeinę w dużych ilościach.
Dlaczego dojrzewające sery źle wpływają na migrenę?
Dojrzewające sery takie, jak cheddar, parmezan czy sery pleśniowe mogą przyczyniać się do bólów głowy. Powodem tego jest zawarta w nich tyramina. To aminokwas, który spełnia rolę neuroprzekaźnika. Zamiast serów dojrzewających spróbuj sięgnąć po świeże sery takie, jak mozzarella czy brie.
Bogatych w tyraminę jest wiele produktów, nie tylko sery dojrzewające. Zawierają ją fermentowane produkty sojowe jak miso, sos sojowy i teryiaki. Dużą zawartością tyraminy cechują się również wędliny, kiszona kapusta, a nawet niektóre orzechy i owoce, jak banany, figi i ananasy.
Który rodzaj diety najlepszy przy migrenach?
Jak widzisz, wiele różnych produktów spożywczych może przyczynić się do bólów migrenowych. Jeśli prowadzisz dzienniczek migreny, zapisuj w nim również to, co jesz w ciągu dnia. Zwracaj uwagę zwłaszcza na te dania, po które sięgasz rzadko i które podejrzewasz o wywołanie migrenowych ataków. Być może okaże się, że wyeliminowanie jednego produktu z diety znacznie poprawi jakość twojego życia.
Może to jednak zająć dużo czasu albo nie być tak proste. Do jakich zaleceń dietetycznych najlepiej stosować się w międzyczasie? Czy istnieje jakaś dieta odpowiednia dla większości osób z migreną?
Coraz częściej mówi się o wpływie histaminy na powstawanie ataków migrenowych. Histamina odgrywa ważną rolę w twoim organizmie. Jest częścią twojego układu odpornościowego, który uwalnia ją w kontakcie z alergenem. Nietolerancja histaminy sprawia jednak, że w twoim ciele jest jej zbyt dużo. Prowadzi to do różnych problemów ze zdrowiem, w tym także bólów migrenowych.
Histamina wywołuje stan zapalny i zwęża naczynia krwionośne w mózgu. Odgrywa rolę w uwolnieniu serotoniny, która także wpływa na powstawanie migrenowych bólów głowy.
Z tego względu przy migrenie skuteczna okazuje się dieta antyhistaminowa. Polega na unikaniu produktów z wysoką zawartością histaminy albo sprzyjających jej uwolnieniu w organizmie. O niektórych wspominałam już wcześniej, na przykład o żywności wysoko przetworzonej, dojrzewających serach, wędlinach, produktach sfermentowanych czy czerwonym winie. Przy diecie antyhistaminowej unikasz też nabiału o wysokiej zawartości tłuszczu, wędzonych ryb i skorupiaków, cukru, pomidorów, szpinaku i bakłażana.
Oprócz unikania produktów wywołujących migreny ważne są też nawyki związane z jedzeniem. Jeśli jesteś ciekawy, o jakich mowa, zapraszam do następnego artykułu.
Linki:
https://americanmigrainefoundation.org/resource-library/alcohol-and-migraine/