Jak wykorzystać odkrycia naukowe do rozwoju moralnego społeczeństw?
Ludzie od dawna wykorzystywali różne środki i substancje, by usprawnić swoje umiejętności. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Kofeina i inne stymulanty zwiększają zdolności poznawcze. Niektórzy sportowcy używają sterydów anabolicznych, które stymulują wzrost masy mięśniowej i wytrzymałości, by lepiej poradzić sobie na treningach czy zawodach.
Czy jednak wpływ na organizm to jedyne możliwości, jakie oferuje ludziom nauka i technologia? A może dałoby się wykorzystać je do rozwoju moralnego człowieka?
Badacze od kilku lat zastanawiają się, czy możemy – a wręcz powinniśmy – posłużyć się najnowszymi zdobyczami wiedzy i odkryciami, by wyewoluować w moralnie lepszy gatunek. Zwiększyć zdolności do współpracy, empatii oraz motywację do dokonywania aktów dobra i zapoczątkować proces tak zwanego wzmocnienia moralnego.
Czym jest wzmocnienie moralne?
Terminu tego po raz pierwszy użył Tom Douglas w 2008 roku. W swoim eseju opisał go w kontekście biomedycznego rozwoju społeczeństwa. Może on być próbą skorzystania z każdej zdobyczy technologicznej w celu wywarcia pozytywnego wpływu na moralność ludzi. Stanowi czołowe zagadnienie neuroetyki, neuronauki etycznej i współczesnej filozofii.
Doktor Joao Fabiano z Centrum Etyki na Uniwersytecie Harvarda tłumaczy to zjawisko oraz motywację ku niemu następująco: „Czasami postępujesz gorzej, niżbyś tego chciał i masz tego świadomość, trudno jednak być konsekwentnym w zmianie swojego zachowania na lepsze. Wzmocnienie moralne to rodzaj interwencji, która pomaga Ci przełamać utrwalone negatywne schematy i działać tak, jak chcesz i czujesz, że powinieneś.“
Zmagania w byciu lepszym człowiekiem nie dotyczą tylko jednostek, ale wiążą się z ogólnoświatowymi problemami społecznymi. Jak się okazuje, trudności w poradzeniu sobie z globalnymi zagrożeniami, rażącymi zaniedbaniami i panującą niesprawiedliwością mogą wynikać z biologicznej natury człowieka. Nauki ewolucyjne tłumaczą je jako głęboko wdrukowane w naszych mózgach adaptacje, które możemy do pewnego stopnia kontrolować za pomocą norm społecznych.
Przykładowo, takie formy dyskryminacji niektórych grup jak rasizm i faworyzowanie tych, do których się przynależy, mają swoje korzenie w środowisku i warunkach życia naszych przodków. Ponieważ tworzyli małe zbiorowiska, a handel dobrami na duże odległości był ograniczony, do innych grup automatycznie podchodzili z nieufnością i pozostawali z nimi w ciągłym konflikcie.
Środki wpływające na moralność.
W miarę, jak dzięki neurobiologii odkrywamy coraz więcej na temat podstaw naszego zachowania moralnego, uczymy się też, w jaki sposób wykorzystywać narzędzia technologii do dalszego rozwoju. Liczne badania potwierdzają, że na moralne reakcje można wpłynąć za pomocą różnych interwencji biomedycznych.
Okazuje się na przykład, że ludzie są bardziej agresywni i częściej łamią normy społeczne, gdy zmniejsza się u nich poziom serotoniny. Niezależne badanie wykazało z kolei, że podwyższenie tego hormonu powoduje awersję do czynienia krzywdy i kierowanie się w większym stopniu uczciwością i sprawiedliwością. Zmniejszenie poziomu tryptofanu, prekursora serotoniny i melatoniny, sprawia natomiast, że ludzie są mniej skłonni do współpracy.
Co ciekawe, tryptofan jest aminokwasem egzogennym – oznacza to, że organizm nie wytwarza go samoistnie, tylko jest dostarczany wraz z pożywieniem. Niedobór tryptofanu powoduje spadek nastroju, a nawet depresję. Jest to istotne w kontekście wzmocnienia moralnego, ponieważ osoby cierpiące na depresję trzy razy częściej popełniają przestępstwa z użyciem przemocy.
Z tryptofanu powstaje z kolei serotonina, która poprawia nastrój i zmniejsza lęk. Melatonina (prekursor serotoniny) odpowiada za prawidłową jakość snu, co także korzystnie wpływa na samopoczucie. Ten krąg wzajemnych zależności w organizmie dotyczy wielu hormonów i substancji. Pokazuje, że oddziaływanie nawet na jedną z nich mogłoby zapoczątkować całą kaskadę zmian.
Niektóre z powszechnie stosowanych leków, przeciwbólowych oraz antydepresantów, także mogą wpływać na Twoją moralność. Następnym razem więc, gdy będziesz podejmował ważną i nieoczywistą etycznie decyzję, wstrzymaj się od sięgania choćby po środki zawierające paracetamol. Dowiedziono bowiem, że zmniejszają istotnie zdolność do empatii i odczuwania pozytywnych emocji.
Dostępność tych leków dowodzi według doktor Fabiano, że technologia już oddziałuje na moralny aspekt Twojego życia – czasami w niespodziewany i niekorzystny sposób. Dlaczego więc nie przejąć nad tym procesem kontroli i sprawić, by były to wyłącznie pozytywne zmiany?
Etyka wzmocnienia moralnego.
Wzmocnienie moralne może przynieść liczne korzyści. Co jednak przemawia przeciwko niemu? Naturalną skłonnością człowieka jest popełnianie błędów, ale można im zapobiec albo skorygować je za pomocą technologicznych interwencji.
Tacy myśliciele jak Julian Savulescu czy Ingmar Persson sugerują wręcz, że to kwestia naszego moralnego obowiązku. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że łatwiejszy dostęp (na przykład za pomocą Internetu) do broni o większej niż niegdyś sile rażenia sprawia, że nawet błędy popełniane przez jednostki mają współcześnie coraz poważniejsze konsekwencje.
Problemy, do jakich pragną dotrzeć zwolennicy wzmocnienia moralnego są realne i znaczące. Ich rozwiązanie za pomocą zdobyczy techniki może jednak zwyczajnie nie być możliwe. Profesor filozofii Allen Buchanan proponuje zamiast nich tradycyjne kształtowanie postępowej i pełnej akceptacji postawy społecznej wobec grup odmiennych niż własna. Mimo, że to długi i żmudny proces, dowodzi, że zmiany społeczne są możliwe nie tylko przy użyciu biomedycznych technik.
Kontrowersje wokół wpływu na moralność.
Wpływ na podejście ludzi i zastosowanie technologii do rozwoju moralnego nie muszą się wzajemnie wykluczać. Wzmocnienie moralne napotyka też jednak inne trudności. Jednym z nich jest decyzja o tym, jakie dokładnie środki wpływu najlepiej zastosować – które okazałyby się najbardziej skuteczne, nie przynosząc przy tym negatywnych konsekwencji. Na razie nie istnieją też obowiązujące w każdym kraju regulacje w tej kwestii ani jasno określony plan na przyszłość.
Na przykład uproszczona wersja wzmocnienia moralnego, jaką jest stosowana współcześnie chemiczna kastracja przestępców seksualnych, w niektórych państwach funkcjonuje od dawna, w innych natomiast spotyka się z oporem i wątpliwościami.
Pojawia się też wiele innych sprzeczności etycznych. Jakie cechy powinny być w społeczeństwie wzmacniane, a jakie tłumione? Co ze zdrowotnymi konsekwencjami korzystania z leków i substancji, które wpływają na Twoją moralność? Czy wzmocnienie moralne powinno dotyczyć wszystkich, czy tylko wybrane jednostki, na przykład przestępców, osoby agresywne, potencjalnie zagrażające społeczeństwu?
Nawet tak szczytna idea, jak pomaganie sobie nawzajem w obrębie danej grupy – doskonały przykład, co można osiągnąć dzięki moralnemu wzmocnieniu – może skutkować nowymi problemami. Jak wskazują badania, leki wpływające pozytywnie na współpracę między jednostkami zmniejszają prawdopodobieństwo bycia pomocnym dla kogoś spoza grupy. Społeczności, w których członkowie polegają na wzajemnej współpracy, bliskości i porozumieniu częściej dyskryminują „obcych”. Możliwe więc, że wzmocnienie moralne przyniosłoby zwłaszcza w nich więcej problemów, niż korzyści.
Z drugiej strony pozytywnych skutków dla rozwoju moralnego jest wiele. Moglibyśmy stać się bardziej pomocni, empatyczni i altruistyczni bez polegania na zawodnym systemie społecznym i prawnym. Stać się lepszymi ludźmi, nie poświęcając lat na rozwijanie samoświadomości, sumienia i ciągłej pracy nad sobą. Wiele trudności, z którymi współcześnie się zmagamy, nie istniałoby w ulepszonej wersji społeczeństwa. Gdyby jednak zależało to od Ciebie, jaką decyzję w tej kwestii byś podjął?
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/personal-growth/moral-enhancement
Korzystałam również z:
https://www.thelancet.com/journals/lanpsy/article/PIIS2215-0366(15)00046-2/fulltext