Przyczyny zmęczenia informacyjnego.
Każdego dnia jesteś atakowany przez niekończący się przepływ informacji. Sensacyjny artykuł wrzucony przez znajomego na Facebooku? Kolejny news na temat rozprzestrzeniania się COVID-19? Zażarta dyskusja o polityce na rodzinnym spotkaniu? Ten nieustanny zalew informacyjny sprawia, że często nie masz siły na angażowanie się w napotkaną treść.
Przyczyna nie tkwi w informacjach samych w sobie. Problemem jest proces ich zdobywania i przetwarzania w obecności stresujących i rozpraszających bodźców. Składają się na to 3 elementy:
1. Niepewność.
Ubiegły rok, zwłaszcza ze względu na pandemię, upłynął pod znakiem uczucia niepewności. Dotyczącej zdrowia, najlepszych sposobów postępowania w tej niespodziewanej sytuacji, przyszłości. Doświadczanie niepewności wiąże się z poczuciem stresu. Preferujemy to, co zaplanowane i przewidywalne. Tendencję tę zaobserwowało wielu naukowców, począwszy od XVII-wiecznego francuskiego filozofa Kartezjusza, aż po żyjącego w wieku XX austriackiego filozofa Ludwiga Wittgensteina.
Przy łatwym współcześnie dostępie do informacji przeszukujesz media społecznościowe czy strony internetowe w nadziei na znalezienie odpowiedzi. Zamiast nich często zyskujesz jednak jeszcze więcej pytań, a przez to uczucie niepewności tylko się pogłębia.
2. Polaryzacja.
Destrukcyjna rola podziałów została dobrze zbadana w świecie polityki. Stwierdzono na przykład ich negatywny wpływ na demokrację. Polaryzacja oddziałuje też szkodliwie na umiejętność zdobywania wiedzy i dzielenia się nią. Może to przebiegać przynajmniej na 2 sposoby.
Po pierwsze, jak zauważył filozof Kevin Vallier, istnieje pętla przyczynowo-skutkowa między podziałami a brakiem zaufania. Jedno napędza drugie. Taki cykl sprawia, że ludzie nie mają pewności, komu ufać i w co wierzyć.
Po drugie, polaryzacja prowadzi do odmiennych narracji, które konkurują ze sobą nawzajem. Jak wskazują liczne badania i przykłady, w głęboko podzielonym społeczeństwie traci się wspólny grunt i porozumienie.
Jeśli do poglądów innych starasz się podchodzić z szacunkiem i otwartością, przygotuj się na wzmożony wysiłek poznawczy. A gdy w dodatku dyskusja staje się burzliwa i dotyczy wrażliwego tematu, pogłębia to stres, smutek czy złość.
3. Dezinformacja.
Fałszywe informacje, naginanie rzeczywistości, manipulacja faktami.. Chcąc nie chcąc, na pewno zetknąłeś się z tymi zjawiskami. Do szeroko pojętej dezinformacji zalicza się też propagandę polityczną i przemysłową. Nachalne reklamy i wprowadzające w błąd informacje od prywatnych korporacji mają też inny skutek – wyczerpują Twoje zasoby poznawcze.
Garry Kasparow, arcymistrz szachowy, podsumował to w ten sposób: celem współczesnej propagandy są nie tylko przekłamania czy przeforsowanie swojego programu. Jest nim stłumienie Twojego krytycznego myślenia, unicestwienie prawdy.
Dezinformacja z założenia odziera z energii. W dyskusjach korzysta się czasami z taktyki zwanej „galopem Gisha”, polegającej na zaatakowaniu rozmówcy wieloma argumentami w krótkim czasie. Dominują w nich fałszywe informacje i półprawdy, ale weryfikowanie każdej z nich jest wymagające i czasochłonne. Podważa to kompetencje przeciwnika zwłaszcza w oczach odbiorców niezorientowanych w tematyce dyskusji.
Jak sobie z tym radzić?
Dezinformacja, polaryzacja i poczucie niepewności sprawiają, że czujesz się przeciążony i wyczerpany emocjonalnie. Można jednak spróbować temu zaradzić. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne proponuje kilka sposobów postępowania przy poczuciu niepewności. Ogranicz nieprzerwany dostęp do wiadomości i skoncentruj się na tym, co jesteś w stanie kontrolować. Spróbuj też oswajać się z uczuciem niepewności poprzez regularne praktykowanie medytacji i uważności.
By poradzić sobie z polaryzacją, wypróbuj sposób komunikacji, którego celem jest raczej empatyczne rozumienie niż wygranie dyskusji za wszelką cenę. Filozof Michael Hannon opisuje je jako umiejętność przyjęcia perspektywy drugiej osoby.
W celu ograniczenia szerzenia się dezinformacji dziel się tylko tymi wiadomościami, które wcześniej przeczytałeś i sprawdziłeś ich prawdziwość. Poświęć trochę czasu na znalezienie kilku wiarygodnych źródeł informacji, które prezentują wysokie dziennikarskie standardy etyczne i rzetelnie weryfikują fakty.
Nierównej walki z syndromem zmęczenia informacyjnego nie da się wygrać – ale paradoksalnie, to dobra wiadomość! Ważnym elementem poradzenia sobie ze zmęczeniem poznawczym jest nauczenie się życia z tym, co niedoskonałe i ograniczone. Nie zawsze będziesz mógł znaleźć czas na śledzenie wszystkich wiadomości, poprawianie przekłamań i zdobywanie całej potrzebnej wiedzy. Twierdzić, że jest inaczej – to skazywać się na stan wyczerpania informacyjnego.
Artykuł powstał na podstawie:
https://bigthink.com/mind-brain/information-exhaustion?rebelltitem=2#rebelltitem2